Bez tytułu

no i znowu do szkoły,heh czy tak fajnie to ja nie wiem z jdenej strony pewnie tak ale wiecej jest minusów ,kto by sie cieszył ze idzie do katolika i druugi rok w tej szkole sorki ale nie ja;//heh jeshcze do tego doszła do nas sympatyczna kollezanka a nasza klasowa "klimaciara",ta co hip-hopu słucha na przemian z metaklem niby ze wielka fanka paktofoniki która w glanach lata ,niedość ze została sama bo zadna dziewczyna z wyjatkiem goski nie chciała z nia gadac wykorzystała sytuacje i usiadła do tej nowej ,...oj biedna dziewczyna;//Oczywiscie klimaciara do szkoły przyleciała w swojej bajeranckiej czerwonej grzywce